Protezy kończyn dla dzieci – co je wyróżnia?
Amputacja kończyny u dziecka konieczna jest najczęściej z powodu niebezpiecznych powikłań chorób przewlekłych, urazów, lub wad wrodzonych. Operację wykonuje się, gdy życie małego pacjenta jest zagrożone. Pomimo, że z jednej strony, amputacja to skomplikowana operacja o trwałym skutku fizycznym, to z drugiej, dzięki odpowiedniej protezie, szansa na powrót do zdrowia i zabaw z rówieśnikami. Z czego zbudowana jest pediatryczna proteza kończyn, co ją wyróżnia oraz jak wygląda proces jej wykonania? Zapraszamy do lektury wywiadu z naszym technikiem-ortopedą, Jerzym Horbulko.
Redakcja: Temat amputacji u najmłodszych nie należy do najprzyjemniejszych, jednak z uwagi na niezwykle ograniczoną ilość informacji na ten temat, warto go poruszyć. Jurku, jak często w Orto-Pes wykonywane są protezy kończyn dla dzieci oraz co bierze się pod uwagę podczas wykonania takiego zaopatrzenia?
Jerzy Horbulko: W naszej pracowni protetyczno-ortopedycznej najczęściej wykonujemy protezy dla osób dorosłych, choć zdarzają się sytuacje, gdy zgłaszają się do nas rodzice wraz ze swoimi pociechami. Podczas pierwszego spotkania przeprowadzamy wywiad, na którym poznajemy przyczynę oraz poziom amputacji u dziecka. Nie bez znaczenia jest także wiek oraz poziom mobilności malucha (na przykład to, czy dziecko po amputacji stoi, chodzi, pełza itp.). Zaprotezowanie możliwe jest bowiem dopiero wtedy, gdy dziecko potrafi już stać oraz się poruszać. Dzięki temu, po nabyciu umiejętności chodu w protezie, będzie mogło maksymalnie wykorzystać jej potencjał – chodzić, biegać, skakać. Ponadto, konieczne jest oczywiście odpowiednie wypracowanie kikuta oraz jego zahartowanie.
Zdarza się, że rodzice przychodzą do naszej pracowni bezpośrednio po amputacji, aby już na tym etapie wiedzieć, jak obchodzić się z kikutem oraz co robić, aby jak najszybciej móc zaprotezować kończynę dziecka. Udzielamy wówczas dokładnych instruktaży na temat dbałości o ranę pooperacyjną, higieny kikuta, omawiamy sposoby wypracowania jego odpowiedniego kształtu. Na tym etapie zachęcamy również do kontaktu z psychologiem, który pomoże przejść przez ten niezwykle trudny dla zarówno rodzica, jak i malucha okres.
Redakcja: Protezy kończyn dolnych dla dorosłych pacjentów składają się zazwyczaj z kilku modułów – zewnętrznego leja, przegubu kolanowego, adapterów łączących oraz stopy protezowej, dzięki którym możliwe jest dopasowanie protezy do indywidualnych potrzeb oraz wymiana jej poszczególnych elementów. Z czego zbudowane są pediatryczne protezy kończyn oraz czy różnią się one od protez dla dorosłych?
Jerzy Horbulko: Jeżeli chodzi o samo wykonanie, to protezy dziecięce składają się z tych samych elementów, co protezy dla dorosłych, a więc: leja protezowego, przegubu kolanowego, modułów łączących oraz stopy protezowej. Warto pamiętać, że komfort i wygoda użytkowania protezy zależy przede wszystkim od jakości wykonania i dopasowania leja, gdyż stanowi on jedyny element indywidualizujący protezę scalający go z kikutem.
Wykonując protezę dbamy o to, aby jej użytkowanie umożliwiło dziecku nieskrępowane ruchy zapewniając wysoki poziom stabilności. Istotna jest także możliwość dopasowania prędkości chodu lub biegu.
Dzieci stale rosną, a ich układ kostny zmienia się, dlatego protezy dziecięce zawsze dostosowujemy do ich wzrostu oraz masy mięśniowej, co zapobiega ew. problemom związanym z rozwojem. Konieczność modyfikacji protezy do potrzeb malucha różni je od protez dla dorosłych, które mogą być użytkowane przez dłuższy czas.
Redakcja: Prawidłowa, a przede wszystkim bezpieczna nauka chodu w protezie rozpoczyna się nabyciem umiejętności obchodzenia się z protezą, w tym jej odpowiedniej pielęgnacji. Jak więc powinna wyglądać należyta higiena protezy w przypadku protez dla dzieci oraz jak nauczyć jej najmłodszych?
Jerzy Horbulko: Proteza, bez względu na to, czy jest przeznaczona do użytkowania przez dzieci, czy dorosłych, musi być poddawana odpowiedniej higienie. Należyta dbałość o kikuta i lej protezowy zapobiega bowiem uszkodzeniom skóry i stanom zapalnym oraz znacząco wpływa na komfort użytkowania protezy. Podstawą są czyste pończochy kikutowe, wymieniane przynajmniej raz dziennie. Na zakończenie dnia, po zdjęciu protezy przez dziecko (protezę użytkuje się wyłącznie w ciągu dnia, noc to czas na odpoczynek i regenerację kikuta), rodzice powinni każdorazowo ocenić stan kikuta (czy nie występują otarcia itp.), po czym wyczyścić powierzchnię leja protezowego przy użyciu ciepłej wody z delikatnym środkiem myjącym i osuszyć go ręcznikiem. Zwracam uwagę, aby bezwzględnie nie czyścić silikonowego leja za pomocą środków chemicznych, typu aceton, gdyż może on uszkodzić jego delikatną strukturę. Ważne jest, aby z czasem, dziecko samo potrafiło ocenić stan kikuta oraz zadbać o należytą higienę protezy. Dlatego rodzic powinien każdorazowo opowiadać, jakie kolejno czynności wykonuje oraz w jaki sposób. Musi również uczulić dziecko na wszelkie dolegliwości związane ze stanem kikuta i potrzebą szybkiego informowania
o występujących dolegliwościach.
Redakcja: Jak wygląda proces wykonania protezy pediatrycznej?
Jerzy Horbulko: Proces ten nie różni się niczym od wykonania standardowej protezy dla osoby dorosłej. Protezę wykonujemy indywidualnie do potrzeb konkretnego pacjenta, na podstawie pomiarów oraz odpowiedniego gipsowego negatywu. Najczęściej ma to miejsce w okresie dwóch-trzech tygodni od pobrania miary. Po tym czasie przechodzi się do pierwszych jej przymiarek oraz dostosowania do indywidualnych potrzeb – ustawiana jest wówczas optymalna długość, właściwy kąt stopy, wyprofilowanie leja itp.
Kiedy proteza jest już należycie dopasowana i przekazana do użytkowania małemu pacjentowi, następuje faza nauki chodzenia. Obejmuje ona kilka etapów. Od poznania protezy i zasad posługiwania się nią, przez siadanie i wstawanie w protezie, chód po płaskiej powierzchni z pomocami ortopedycznymi typu kule łokciowe, aż do nabycia umiejętności poruszania się po różnych typach nawierzchni. Naukę chodu w protezie warto rozpocząć pod okiem dobrego fizjoterapeuty, który pomoże wypracować prawidłowe nawyki, aby chód dziecka było stabilny
i bezpieczny.
Redakcja: Amputacja kończyny to operacja, która ingeruje w cały organizm pacjenta. W przypadku osób dorosłych nierzadko powoduje traumę. U młodszych dzieci zazwyczaj jest inaczej, bo nie mają one świadomości zmian, które je czekają. Sytuacja wygląda jednak inaczej z perspektywy rodzica, który pełen obaw o dziecko, musi przeorganizować własne życie. Jakich rad udzieliłbyś rodzicom dzieci, które muszą zostać poddane amputacji i staną się użytkownikami protezy kończyn?
Jerzy Horbulko: Przede wszystkim należy mieć świadomość, że amputacja to nie koniec świata, a szansa na powrót do zdrowia oraz normalnego funkcjonowania. Pozytywne nastawienie rodzica jest jednak kluczowe i to właśnie od niego w dużej mierze zależeć będzie postrzeganie świata przez dziecko. Warto, jeszcze przed operacją odjęcia kończyny u malucha, zasięgnąć porady psychologa, który pomoże uporać się z własnymi emocjami oraz podpowie, jaką pracę należy wykonać z dzieckiem.
Jeżeli chodzi natomiast o samo użytkowanie protezy, to po pierwsze, jeżeli tylko wiek dziecka na to pozwala, powinno umieć samodzielnie obchodzić się z protezą, a więc ją zakładać, zdejmować oraz dbać o jej higienę. Ważne są regularne ćwiczenia, aby czynności te stały się dla niego naturalne. Ponadto dziecko musi umieć poruszać się w protezie po różnych typach podłoża, dlatego zachęcam aby zabierać je na spacery po różnych terenach. Poza tym warto ćwiczyć wsiadanie i wysiadanie z samochodu, czy korzystanie z komunikacji miejskiej. Wszystko po to, aby dziecko było samodzielne i potrafiło odnaleźć się w każdej życiowej sytuacji (w przypadku starszego dziecka).
Redakcja: Dziękujemy za rozmowę!